BISZKOPT CZEKOLADOWY JAJKA

myjemy, oddzielamy żółtka od białek.

BIAŁKA UBIJAMY NA

sztywną pianę, żółtka ucieramy z połową przygotowanej ilości cukru za pomocą trzepaczki.

POD KONIEC UBIJANIA

białek stopniowo dodajemy pozostałą ilość cukru.

UTARTE ŻÓŁTKA ŁĄCZYMY

z ubitymi na sztywną masę białkami.

NASTĘPNIE DODAJEMY PRZESIANĄ

mąkę pszenną tortową, przesianą mąkę ziemniaczaną i przesiane kakao oraz 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia.

CAŁOŚĆ DELIKATNIE ŁĄCZYMY,

następnie przelewamy do tortownicy (średnica: 20-22 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.

BISZKOPT PIECZEMY W

piekarniku nastawionym na 170°C (bez termoobiegu) lub na 160°C (z termoobiegiem) przez 20-25 minut.

PO WYJĘCIU Z

piekarnika odstawiamy do wystygnięcia.

PONCZ DO NASĄCZENIA

biszkoptu Wszystkie składniki (oprócz whisky) gotujemy w garnku, a następnie studzimy.

WHISKY DODAJEMY DO

wystudzonego już syropu. MIESZAMY.

PODSTAWOWY KREM ANGIELSKI

Żółtka ucieramy z cukrem i cukrem wanilinowym na puszystą masę za pomocą trzepaczki.

MLEKO ZAGOTOWUJEMY I

powoli dodajemy do utartych żółtek.

DOKŁADNIE MIESZAMY.

NASTĘPNIE MASĘ PRZELEWAMY

do garnka, który stawiamy na średnim ogniu.

BARDZO ENERGICZNYMI RUCHAMI,

za pomocą trzepaczki, ubijamy krem angielski do momentu, aż zrobi się puszysty (nie dopuszczamy do zagotowania).

PUSZYSTĄ MASĘ PRZELEWAMY

do czystej miski, jeszcze chwilę mieszamy.

DO GORĄCEGO KREMU

angielskiego dodajemy 3 opakowania białej czekolady, połamanej na kawałeczki.

MIESZAMY DO CAŁKOWITEGO

rozpuszczenia czekolady (jeżeli czekolada się nie rozpuści, możemy podgrzać całość w mikrofali lub kąpieli wodnej).

GDY MASA BĘDZIE

gładka i lekko ciepła, należy stopniowo połączyć ją z ubitą śmietanką (najpierw trochę ubitej śmietanki dodajemy do masy, mieszamy delikatnie, następnie całość łączymy z ubitą śmietanką). POWINIEN POWSTAĆ PUSZYSTY: krem.

Z WYSTUDZONEGO BISZKOPTU

ścinamy górę (możemy ją wykorzystać jako wypełniacz do innych ciast) i kroimy go na plastry grubości około 1 cm (potrzebujemy 2 plastry biszkoptu).

JEDEN PŁAT BISZKOPTU

umieszczamy w tortownicy lub rancie tortowym.

BISZKOPT SKRAPIAMY DOŚĆ

obficie ponczem, następnie wylewamy pierwszą część kremu (krem musi nam starczyć na 3 warstwy).

CZĘŚĆ CHAŁWY KAKAOWEJ

kruszymy i posypujemy nią krem (odkrawamy kawałek do dekoracji), następnie układamy drugi biszkopt, skrapiamy go ponczem, wylewamy krem i posypujemy go pozostałą częścią chałwy kakaowej.

TORT ZALEWAMY POZOSTAŁĄ

częścią kremu, wygładzamy i wstawiamy do zamrażalnika na 15-20 minut, następnie przekładamy do lodówki na 2,5-3 godziny.

PO UPŁYWIE TEGO

czasu tort wyciągamy z lodówki, wyjmujemy go z tortownicy lub rantu tortowego i dekorujemy (już na paterze) dookoła czekoladowymi języczkami.

TORT Z WIERZCHU

posypujemy kakao, dekorujemy kawałkami chałwy i czekoladowymi pałeczkami.