PRZYGOTOWUJEMY CIASTO NA PLACKI ŻYTNIE

Mąkę łączymy w naczyniu robota z oliwą, miodem i solą. Wlewamy część wody i zaczynamy wyrabiać ciasto na wolnych obrotach, kontrolując jego konsystencję. Stopniowo dolewamy resztę wody. Zwiększamy obroty i wyrabiamy ciasto na gładką, jednolitą masę.

WAŁKUJEMY PLACKI ŻYTNIE

Papier do pieczenia dzielimy na 5 arkuszy. Wyrobione ciasto przekładamy na blat lekko oprószony mąką i chwilę wyrabiamy dłońmi, by stało się plastyczne, a następnie dzielimy na 4 części. Każdą część ciasta rozpłaszczamy w dłoniach, formując placek: grubszy pośrodku i nieco bardziej płaski przy brzegach.

PIECZEMY PLACKI ŻYTNIE

Placki żytnie przekładamy na blachę do pieczenia razem ze spodnią warstwą papieru i pieczemy ok. 12-15 minut w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180°C.

TŁUCZEMY PLACKI ŻYTNIE

Wystudzone placki żytnie tłuczemy w moździerzu na drobną mączkę.

PRZYGOTOWUJEMY NADZIENIE DO TŁUCZEŃCÓW

Na patelni na niewielkim ogniu rozgrzewamy miód - nie powinien się karmelizować, a jedynie gotować. Dodajemy drobno posiekaną skórkę pomarańczową, posiekane migdały, zmiażdżone na mączkę placki żytnie i przyprawę do piernika.

SKŁADAMY I KROIMY TŁUCZEŃCE

Gotowa masę wykładamy na połowę andrutów, starając się, by nadzienie było równomiernie rozprowadzone po powierzchni każdego wafelka. Warstwę nadzienia przykrywamy drugą połową andrutów i mocno dociskamy, by masa skleiła obie warstwy wafelków. Staramy się uzyskać bardzo płaskie ciasteczka. Złożone tłuczeńce odkładamy na ok. 30 minut, by masa stężała i skleiła andruty. Ciasteczka możemy także odłożyć na całą noc i pokroić dopiero następnego dnia, gdy andruty zwilgotnieją.